MENU

Vademecum domowego inwestora

Większość ludzi ma mgliste pojęcie o inwestowaniu. Zwykle jest ono kojarzone z grą giełdową, obarczoną bardzo dużym ryzykiem. Tymczasem wielu z nas wolałoby spokojnie i bezpiecznie pomnażać ciężko zarobione pieniądze, a przede wszystkim być pewnym, że na naszych finansowych ruchach nie stracimy całego majątku.

Gry giełdowe i spekulacje finansowe potrafią przynieść ogromne zyski. To prawda, ale obarczone są zwykle potwornym ryzykiem. Nie każdy człowiek jest w stanie je podjąć. Ponadto, wymagają choćby minimalnej wiedzy w zakresie działania rynków finansowych. Tymczasem szary człowiek w natłoku codziennych zajęć, nie myśli o tym gdzie ulokować pieniądze, aby sprawnie i bez zbędnego ryzyka pomnożyć własny majątek. Dlatego też, taka osoba zwykle oszczędza, odkładając swoje nadwyżki finansowe miesiąc po miesiącu, licząc na to, że osiągnie założony cel życiowy. Tymczasem powolne gromadzenie środków wraz z niesprzyjającą temu inflacją, skutecznie osłabiają nasz portfel.

Edukacja finansowa, której wciąż jest w naszym społeczeństwie zbyt mało, każdego domowego inwestora powinna ukierunkowywać na zabezpieczanie własnej przyszłości oraz pomnażanie zasobności portfela. Tymczasem większość osób wciąż miota się pomiędzy różnymi metodami inwestycyjnymi, nie wiedząc na co w rzeczywistości mogą sobie pozwolić. Niewielu wierzy, że nawet małe środki przeznaczone na inwestycje mogą poprawić status materialny gospodarstwa domowego.

Drobne inwestycje prowadzone regularnie, ale w dłuższym czasie, przynoszą zyski. Okresy boomów, generujące nowych milionerów, tak naprawdę dotyczą niewielu osób i sprzyjają nielicznym. Tutaj cudów nie ma choć wielu na nie właśnie liczy. Dywersyfikacja, polegająca na rozproszeniu naszych oszczędności i rozłożeniu inwestowanych zasobów na różne dobra, dodatkowo zabezpiecza nas przed stratami. Każda drobna inwestycja zabezpiecza naszą przyszłość, ale także przynosi policzalne zyski, raz mniejsze, a raz większe, lecz zwykle regularne. Ulokowanie oszczędności w diamentach inwestycyjnych, małych sztabkach złota, biżuterii, znajduje się w zasięgu znacznej części społeczeństwa, ale brakuje wiedzy do tego, by zacząć. Chęć wygenerowania szybkiego zysku, liczenie na cud inwestycyjny oraz działalność nieuczciwych firm na naszym rynku, zniechęcają do podejmowania tematu pomnażania własnego majątku.

Popularne w ostatnim czasie inwestowanie w kryptowaluty obciążone jest bardzo dużym ryzykiem, a sam rynek jest bardzo niestabilny. Ponadto także zakup kryptowalut, w przypadku, gdy chcemy go dokonać samodzielnie, nie jest procesem prostym, a już na pewno nie można go porównać z zakupem papierów wartościowych czy obligacji. Także gry giełdowe, przeciętnemu człowiekowi jawią się jako procesy bardzo trudne. Spekulacje na kupnie i sprzedaży walut, były natomiast dobre w latach 90-tych, gdy gospodarce naszego kraju było wciąż daleko do stabilności.

W porównaniu do powyższego, zakup brylantów czy złota inwestycyjnego, jest najprostszy i można go porównać do zakupu towarów w sklepie. Stanowi przy tym sprawdzony element dywersyfikacji podczas inwestowania naszych oszczędności. Przy korzystaniu z usług sprawdzonych firm, mogących pochwalić się długą historią w operowaniu na rynku tych właśnie dóbr, zatrudniających rzetelnych doradców, można także mieć pewność, że otrzymany towar będzie posiadał odpowiednie certyfikaty i pochodził z legalnych źródeł.

Firma ATT stara się sprostać wymaganiom klientów, wspierając ich w procesie inwestycyjnym całą swoją wiedzą, nabytą przez lata pracy w branży. W naszej ocenie diamenty i złoto inwestycyjne stanowią wspaniałą alternatywę inwestycyjną, dywersyfikując portfel inwestora, dając stabilność i pewny zysk. 

Polecane: