MENU

Pieniądz cyfrowy, a inwestycje w dobra materialne

W ostatnim czasie coraz częściej mówi się o całkowitym odejściu od waluty w klasycznym ujęciu i przejściu na pieniądz cyfrowy. Będziemy mogli zapomnieć o banknotach i monetach, przestaniemy ich używać płacąc za kupowane towary, a wszystkie transakcje zaczną być realizowane elektronicznie. Naszymi portfelami staną się smartfony, smartwatche oraz inne elektroniczne gadżety, w których zaimplementowana zostanie obsługa kont bankowych. Tak wygląda wizja przyszłości, którą sprzedaje się społeczeństwom pod płaszczem wygody i nowoczesności, jedynego słusznego trendu. Ta wizja ukazuje nam ludzi, żyjących w pokoju, poukładanych i posłusznych, a jednocześnie w pełni kontrolowanych i pozostających pod nadzorem państwa, jako instytucji nadrzędnej. Czy gdzieś już o tym nie słyszeliśmy? Czy wizji społeczeństwa, żyjącego w pokoju i dostatku, dzielącego się wszystkim ze wszystkimi, bez własności prywatnej, bo przecież wszystko będzie wspólne, nie próbowali już wdrożyć komuniści? Jedyna różnica jest taka, że robili to metodami siłowymi, a nie perswazją i manipulacjami. Gdzie w tym wszystkim miejsce na wolność, którą gwarantuje człowiekowi konstytucja większości krajów demokratycznych? Czy naprawdę nie chcemy mieć możliwości wyboru tylko dlatego, że ktoś wie lepiej i za nas już coś postanowił?

Chińska Republika Ludowa jako pierwsza rozpoczęła testy cyfrowego juana. Waluty w pełni elektronicznej, związanej wyłącznie z zapisami cyfrowymi na kontach obywateli. Ta, wyrosła w ciągu ostatnich 30 lat, gospodarcza potęga, niemal stuprocentowo kontrolująca własne społeczeństwo, bez przeszkód prowadzi zaawansowane prace nad cyfrową walutą. Aby nie demonizować wynalazku przyszłości, powiedzieć można, że plusem cyfrowych walut jest ochrona przed praniem brudnych pieniędzy, realizowana przez stuprocentową kontrolę przepływów pieniężnych przez państwa. Kwestia w tym, że zwykle w nielegalne procedery, oprócz szeregu różnej maści opryszków w garniturach, uwikłani są także politycy rządzący demokratycznymi państwami. Jak w takiej sytuacji przeciętni obywatele mogą być pewni, że wyższe klasy społeczne nie pozostawią sobie furtki, ułatwiającej załatwianie na boku własnych interesów? Jeśli do powyższego dodamy okres ważności wspominanej waluty oraz łatwość w jej przyznawaniu i odbieraniu, zauważymy szybko jak w prosty sposób możemy umilić a zapewne częściej uprzykrzyć, życie społeczeństwa. Przyznanie cyfrowej nagrody lub odebranie środków do życia, będzie zależało od właściwej oceny dokonanej przez system, który wszystko będzie wiedział najlepiej. Co jednak gdy zostanie zmanipulowany? W naszej kieszeni nie odnajdziemy już skórzanego portfela z gotówką pozostawioną na czarną godzinę. Czy tego chcemy?

Cyfrowy pieniądz, może stanowić płatniczą alternatywę w życiu społeczeństw, ale nie powinien być jedyną opcją. Stając się jedyną słuszną walutą, ułatwia kontrolę nad społeczeństwami i zabiera im wolność do której mają prawo. Owszem, miałby rację bytu w społeczeństwie idealnym, gdzie ludzie byliby uczciwi, po ulicach nie chodzili złodzieje, a bandyci – nawet ci w dobrych garniturach z własnymi biznesami, nie okradaliby ludzi, którzy nie potrafią się przed nimi obronić. Do tego obrazu należałoby dorzucić nieskazitelnych polityków, którzy nie realizowaliby na boku swoich prywatnych interesów, a czuwali nad państwem i obywatelami. Wszyscy dobrze wiemy, że to utopia tak, jak utopijną wizję państwa próbowali zaszczepić na świecie komuniści. Wolność obywatela jest jego prawem. Życie w pokoju i dostatku ma bardzo duży wpływ na poczucie sprawiedliwości. Szacunek dla człowieka oraz respektowanie jego prawa do wolności, umacniają społeczeństwa. Pamiętajmy, że wojny zaczynają się od własnego podwórka, eskalują i zamieniają w konflikty międzynarodowe. Czy nie życie w pokoju i dostatku powinno być naszym celem? Czy kontrolowani, będziemy bardziej spokojni i szczęśliwi?

W dobie wdrażania wizji waluty cyfrowej na całym świecie, bez zważania na zdanie obywateli tego świata sądzimy, że dalej bardzo istotną kwestią jest zwracanie uwagi na dobra materialne, będące substytutami walut. Mowa oczywiście o złocie, srebrze i diamentach inwestycyjnych, ale nie wyłącznie. W sytuacji coraz większej kontroli społeczeństw, nie możemy być pozbawieni kontroli nad własnymi finansami. Wchodząc w posiadanie inwestycyjnych sztabek złota, małych diamentów czy nawet biżuterii wiemy, że posiadamy coś, co do nas należy i kontrolujemy to. Dlatego namawiamy do kupowania dóbr fizycznych w tej postaci. Cyklicznie, małymi porcjami, ale sukcesywnie i w dowolnych odstępach czasowych. Dobra tego typu zawsze są inwestycją, ale posiadając określoną wartość oraz podlegając zasadzie wymienialności, stanowić mogą alternatywny środek płatniczy, zabezpieczając tym samym naszą przyszłość. Firma ATT zapewnia profesjonalne doradztwo i niezmiennie najlepsze ceny na naszym rynku. Zachęcamy do zakupu diamentów inwestycyjnych oraz złotych sztabek. Jesteśmy do Państwa dyspozycji.

Wspólnie dbajmy o naszą przyszłość i finanse.

Polecane: